Alicja Żebrowska funkcjonuje w świadomości odbiorców sztuki jako postać
niejednoznaczna. Jej wizerunek łączy skojarzenia związane z
percepcją jej prac w ramach feministycznego obszaru sztuki
krytycznej z zaskakującym dla wielu zwrotem artystki ku innym
wartościom. W
publikowanym przez nas wywiadzie autorka nakłania do reinterpretacji
jej dzieł w perspektywie performatywnego eksperymentu
psychologicznego czy osobowościowego, dystansuje
się od interpretacji krytycznych, redukujących jej zdaniem, czy
wręcz manipulujących sens wypowiedzi. Artystka formułuje także surowy osąd
propozycji filozoficznej dominującej pośród uczestników silnie
upolitycznionego polskiego „świata sztuki”, mówiąc o jego
źródłowo komunistycznym rodowodzie. Żebrowska mówi o silnej presji wywieranej w tym kręgu na artystów, którzy jeśli nie dostosowują swojej twórczości do stawianych im oczekiwań, skazani są na wystawienniczy i medialny niebyt.
Szczególnie
interesujące wydają się być fragmenty rozmowy dotyczące
powszechności, mocy i kulturowej roli rytuałów organizujących
wiele aspektów naszej rzeczywistości. Jest to wskazanie na element
silnie determinujący ludzkie zachowania i sposoby myślenia,
wpływający niepostrzeżenie także na dziedziczenie czy
replikowanie poglądów społecznych, politycznych a nawet
artystycznych. Wydaje się, że przyjęcie zasady konieczności
uwzględniania takiej determinacji w rozważaniach nad naszą kulturą
sprzyjałoby przechodzeniu od logiki walki ku logice kulturotwórczego
dialogu. Odpowiadając na pytanie: „W co wierzysz?” Alicja Żebrowska lokuje siebie na pograniczu agnostycyzmu, odwołuje się do figury „przechodnia”, filozofującego obserwatora rozmaitych systemów myślowych, działających niczym samowystarczalne mechanizmy, regulowane homeostatem na własny użytek zdefiniowanych pojęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz